Grudzień bez presji – jak pomóc dziecku przetrwać świąteczną gorączkę

Święta to czas, który wielu dorosłych kojarzy z ciepłem, bliskością i domowym spokojem. Ale dla wielu dzieci – to miesiąc pełen nadmiaru. Bodźców, emocji i oczekiwań. Grudzień potrafi zmęczyć bardziej niż cały rok szkolny. Rodzinne spotkania, przygotowania, napięcie między „musimy” a „chcemy” – to wszystko tworzy atmosferę, w której dziecku może być po prostu trudno. Jak pomóc dziecku przetrwać świąteczną gorączkę? Zacznijmy od tego, co często w niej gubimy — od uważności.

Dzieci czują więcej, niż myślisz

Dziecko, które staje się drażliwe, zaczyna płakać „bez powodu” albo buntuje się wobec kolejnej rodzinnej kolacji – nie robi tego „na złość”. Dzieci bywają nadmiernie pobudzone nie dlatego, że coś z nimi jest nie tak, ale dlatego, że święta to dla nich trudna układanka. Święta to dużo zmian w rutynie. Dużo ludzi. Dużo „rób to, nie rób tamtego”.

W gabinetach psychologicznych grudzień to miesiąc, w którym spotykamy dzieci przeciążone oczekiwaniami, wymaganiami społecznymi, a czasem też atmosferą napięcia w domu. Bo przecież nie wszędzie grudzień pęka od miłości i ciepła. Dla niektórych to czas samotności, konfliktów, podziałów rodzinnych. A dzieci — widzą, czują i rozumieją po swojemu.

Zatrzymaj się i sprawdź, co naprawdę jest ważne

Pomoc dziecku w grudniu nie zaczyna się od psychoterapii. Zaczyna się od zmiany optyki. Czy w tym wszystkim jest jeszcze miejsce na Wasze potrzeby? Czy święta mają wyglądać „idealnie”, czy mają być po prostu Wasze?

Zamiast pytać: „Co jeszcze trzeba zrobić?”, zapytaj: „Czego moje dziecko dziś potrzebuje?”. Może to będzie spokój, wspólny wieczór pod kocem, a może rozmowa o tym, że wcale nie cieszy się na wizytę u cioci, bo tam zawsze czuje się niewidzialne.

Tak wygląda pierwszy krok, kiedy pytasz: jak pomóc dziecku przetrwać świąteczną gorączkę. Nie chodzi o wielkie zmiany. Chodzi o mikro-gesty: mniej hałasu, więcej obecności. Mniej perfekcji, ale więcej uważności.

Kiedy warto poszukać wsparcia?

Jeśli widzisz, że dziecko:

– wycofuje się, izoluje i nie chce rozmawiać,

– doświadcza lęków lub ma trudności ze snem,

– częściej niż zwykle reaguje złością lub płaczem,

– mówi wprost, że czegoś nie chce, ale nie umie tego nazwać,

to może być sygnał, że potrzebuje więcej niż „chwili wytchnienia”.

Psycholog nie oceni ani Ciebie, ani Twojego dziecka. Pomoże zrozumieć, co dzieje się pod powierzchnią zachowań. Poszuka sposobów, by dziecko znów poczuło grunt pod nogami, a Ty – pewność, że jesteś w tym nie sam_a.

Jeśli czujesz, że grudzień to dla Was trudny czas, nie czekaj, aż „to minie”. To, co boli teraz, może się utrwalać – albo zmienić, jeśli damy temu uwagę.

Grudzień może być Wasz – nie idealny, ale prawdziwy

Świąteczna gorączka nie musi zawładnąć domem. Można przeżyć ten czas inaczej – w rytmie, który pasuje do Was, nie do zewnętrznego scenariusza.

W Łódzkim Centrum Psychoterapii pomagamy rodzinom odnaleźć spokój w chaosie, a dzieciom – poczuć się bezpiecznie tam, gdzie wcześniej było za głośno, za szybko i za trudno.

Zapisz Was na konsultację psychologiczną w Łódzkim Centrum Psychoterapii

Tu znajdziesz przestrzeń do rozmowy, zrozumienia i realnego wsparcia.

Nawet (a może zwłaszcza) w grudniu.

Zostaw komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przewijanie do góry